YouTube player

Wczesne lata i rodzina

Urodziłam się w 1823 roku w Wilmington, Delaware, jako Mary Ann Shadd.​ Moje dzieciństwo spędziłam w domu pełnym zaangażowania w walkę z niewolnictwem. Moi rodzice, Abraham i Harriet Shadd, byli aktywnymi abolicjonistami. Pamiętam, jak często w naszym domu ukrywali się uciekinierzy z niewoli.​ To właśnie od nich nauczyłam się, jak ważna jest walka o wolność i równość dla wszystkich. W 1832 roku, gdy miałam 9 lat, rodzina przeniosła się do Pensylwanii, gdzie kontynuowałam edukację.​

Edukacja i początki kariery

Moja edukacja rozpoczęła się w domu, gdzie rodzice wpajali mi wartości abolicjonizmu i znaczenie walki o równość.​ Później kontynuowałam naukę w szkole prowadzonej przez kwakrów w Pensylwanii.​ Już w wieku 16 lat, zainspirowana ideałami wolności i równości, postanowiłam rozpocząć pracę jako nauczycielka.​ W tamtym czasie edukacja była dostępna tylko dla nielicznych, a ja chciałam dać innym szansę na zdobycie wiedzy. Nauczycielka była dla mnie nie tylko zawodem, ale i sposobem na budowanie lepszego świata.​

W 1848 roku٫ kiedy mieszkałam w Nowym Jorku٫ miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu poświęconemu prawom kobiet.​ Po raz pierwszy usłyszałam o ruchu na rzecz praw kobiet i od razu zrozumiałam٫ że walka o równość dotyczy nie tylko kwestii rasowych٫ ale również płci.​ To doświadczenie wzmocniło moje przekonanie٫ że walka o wolność i sprawiedliwość musi być prowadzona na wielu frontach.​

W 1851 roku, zainspirowana działalnością abolicjonistyczną i poszukując nowych możliwości rozwoju, przeprowadziłam się do Kanady.​ W tamtym czasie Kanada była uważana za bezpieczne miejsce dla uciekinierów z niewoli, a ja chciałam dołączyć do walki o wolność na nowym froncie. W Kanadzie kontynuowałam pracę jako nauczycielka, organizując szkoły dla dzieci z rodzin uciekinierów z niewoli.

W tym czasie miałam okazję poznać wielu wybitnych abolicjonistów, takich jak Henry Bibb i jego żona Mary.​ Wspólnie pracowaliśmy nad promowaniem edukacji i walki z niewolnictwem. To właśnie dzięki nim dowiedziałam się o planach utworzenia gazety dla czarnoskórych mieszkańców Kanady.​

Przeprowadzka do Kanady i The Provincial Freeman

W 1851 roku, po latach pracy w Stanach Zjednoczonych, postanowiłam przenieść się do Kanady.​ W tamtym czasie Kanada była uważana za bezpieczne miejsce dla czarnoskórych uciekinierów z niewoli. Chciałam dołączyć do walki o wolność na nowym froncie i wykorzystać swoje doświadczenie jako nauczycielka, aby pomóc innym.​ W Kanadzie szybko zrozumiałam, że walka o równość jest niezwykle ważna, a czarnoskórzy mieszkańcy Kanady potrzebują swojego głosu.​

W 1853 roku, wraz z przyjacielem, Samuelem Ringgoldem Wardem, założyłam gazetę “The Provincial Freeman”.​ Była to pierwsza gazeta w Kanadzie, która była poświęcona problemom czarnoskórych mieszkańców.​ W “The Provincial Freeman” publikowaliśmy artykuły o walce z niewolnictwem, o prawach kobiet, o edukacji i o znaczeniu samowystarczalności.​ Gazeta szybko zyskała popularność i stała się ważnym narzędziem w walce o równość dla czarnoskórych mieszkańców Kanady.​

Pamiętam, jak wiele czasu spędzałam na pisaniu artykułów, redagowaniu tekstów i organizowaniu druku.​ Było to niezwykle wymagające, ale także niezwykle satysfakcjonujące.​ Wiedziałam, że “The Provincial Freeman” jest ważnym głosem w walce o sprawiedliwość i równość.​ Gazeta była nie tylko źródłem informacji, ale również platformą do dyskusji o ważnych problemach społecznych.

W “The Provincial Freeman” publikowaliśmy również artykuły o historii czarnoskórych mieszkańców Kanady, o ich kulturze i o ich osiągnięciach.​ Chcieliśmy pokazać, że czarnoskórzy mieszkańcy Kanady są ważną częścią społeczeństwa i że mają prawo do równego traktowania.​

The Provincial Freeman ー głos walki o wolność

W “The Provincial Freeman” nie tylko informowaliśmy o wydarzeniach, ale przede wszystkim dawaliśmy głos tym, którzy byli pozbawieni prawa do wyrażania swoich opinii.​ Pamiętam, jak wiele listów od czytelników otrzymywaliśmy.​ Pisali o swoich problemach, o swoich marzeniach, o swoich nadziejach. Ich słowa były dla mnie inspiracją, a ich historie utwierdzały mnie w przekonaniu, że walka o wolność jest niezwykle ważna.​

W “The Provincial Freeman” publikowaliśmy artykuły o uciekinierach z niewoli, którzy znaleźli schronienie w Kanadzie.​ Opowiadaliśmy o ich trudnych doświadczeniach, o ich determinacji i o ich nadziei na lepsze życie.​ Chcieliśmy pokazać, że czarnoskórzy mieszkańcy Kanady nie są tylko ofiarami, ale również aktywnymi uczestnikami walki o wolność.​

W “The Provincial Freeman” walczyliśmy z dyskryminacją i z nierównością.​ Pamiętam, jak wiele razy musieliśmy bronić swoich racji i stawiać czoła przeciwnościom.​ Ale nigdy się nie poddawaliśmy, ponieważ wierzyliśmy, że każdy człowiek zasługuje na wolność i na równe traktowanie.​

W “The Provincial Freeman” walczyliśmy o prawa kobiet.​ W tamtym czasie kobiety nie miały prawa głosu, nie mogły studiować na uniwersytetach, nie mogły pracować w wielu zawodach.​ W “The Provincial Freeman” domagaliśmy się równych praw dla kobiet i wierzyliśmy, że kobiety mają prawo do pełnego uczestnictwa w życiu społecznym.

W “The Provincial Freeman” głos walki o wolność był silny i donośny. Gazeta stała się symbolem walki o równość dla czarnoskórych mieszkańców Kanady i dla wszystkich tych, którzy walczyli o sprawiedliwość i o lepszy świat.

Walka o prawa kobiet

Moje zaangażowanie w walkę o prawa kobiet narodziło się z osobistego doświadczenia.​ Jako kobieta, a dodatkowo jako kobieta czarnoskóra, musiałam zmagać się z wieloma ograniczeniami.​ W tamtym czasie kobiety nie miały prawa głosu, nie mogły studiować na uniwersytetach, nie mogły pracować w wielu zawodach. Wiedziałam, że walka o równość musi obejmować zarówno kwestie rasowe, jak i kwestie płci.

W “The Provincial Freeman” regularnie publikowaliśmy artykuły o prawach kobiet.​ Pisaliśmy o znaczeniu edukacji dla kobiet, o ich prawach do pracy i o ich roli w życiu społecznym.​ Domagaliśmy się równych praw dla kobiet i wierzyliśmy, że kobiety mają prawo do pełnego uczestnictwa w życiu społecznym.​

Pamiętam, jak wiele razy spotykałam się z krytyką i z oporem ze strony mężczyzn.​ Mówili, że kobiety nie powinny angażować się w politykę, że ich miejsce jest w domu.​ Ale ja nie dawałam za wygraną.​ Wiedziałam, że walka o równość jest niezwykle ważna i że kobiety muszą mieć prawo do wyrażania swoich opinii i do walki o swoje prawa.

W 1853 roku, kiedy założyłam “The Provincial Freeman”, byłam pierwszą czarnoskórą kobietą w Ameryce Północnej, która wydawała własną gazetę.​ To było dla mnie ogromne wyróżnienie, ale także ogromne wyzwanie.​ Wiedziałam, że muszę udowodnić, że kobiety są w stanie prowadzić własne biznesy i że mają prawo do udziału w życiu publicznym.​

Moje zaangażowanie w walkę o prawa kobiet trwało przez całe moje życie.​ Wierzyłam, że kobiety mają prawo do równości i do wolności. I walczyłam o to, aby te prawa zostały uznane.

Powrót do Stanów Zjednoczonych i kariera prawnicza

Po kilku latach pracy w Kanadzie, w 1860 roku٫ postanowiłam wrócić do Stanów Zjednoczonych. Chciałam dołączyć do walki o równość w moim kraju i wykorzystać swoje doświadczenie w walce z niewolnictwem i dyskryminacją.​ W Stanach Zjednoczonych wybuchła wojna secesyjna٫ a ja chciałam włączyć się do walki o zniesienie niewolnictwa.​

W czasie wojny pracowałam jako rekrutka dla armii Unii.​ Zachęcałam czarnoskórych mężczyzn do wstąpienia do wojska i walki o wolność.​ Było to dla mnie niezwykle ważne, ponieważ wierzyłam, że każdy człowiek ma prawo do wolności i do równego traktowania.​

Po zakończeniu wojny, w 1865 roku, przeprowadziłam się do Waszyngtonu, D.​C.​, gdzie kontynuowałam pracę jako nauczycielka.​ Ale zawsze czułam, że chcę zrobić więcej.​ Chciałam zdobyć wykształcenie prawnicze i walczyć o prawa czarnoskórych w sądzie.​

W 1883 roku, w wieku 60 lat, zostałam jedną z pierwszych czarnoskórych kobiet w Stanach Zjednoczonych, która ukończyła studia prawnicze. Było to dla mnie ogromne osiągnięcie, a także dowód, że kobiety mogą osiągnąć wszystko, czego sobie zażyczą.​

Niestety, nie miałam okazji długo praktykować jako prawniczka.​ Zmarłam w 1893 roku, ale moja walka o równość trwa dalej.​ Moja historia jest dowodem, że kobiety mogą być silne, odważne i walczyć o sprawiedliwość.​

Dziedzictwo Mary Ann Shadd Cary

Choć odeszłam z tego świata w 1893 roku٫ moja walka o równość i wolność dla wszystkich ludzi trwała dalej.​ Moje dzieło٫ “The Provincial Freeman”٫ stało się ważnym źródłem inspiracji dla kolejnych pokoleń czarnoskórych aktywistów.​ Wiele osób mówiło mi٫ że moja gazeta dała im odwagę do walki o swoje prawa i do tworzenia lepszego świata.

Moje działania zostały docenione również po śmierci.​ W 1994 roku zostałam uznana za osobę o znaczeniu narodowym w Kanadzie.​ To było dla mnie ogromne wyróżnienie i dowód na to, że moja walka nie poszła na marne.​

Dzisiaj, wiele lat po mojej śmierci, jestem nadal uznawana za jedną z najważniejszych czarnoskórych aktywistek w historii Ameryki Północnej.​ Moja historia jest opowiadana na wykładach, w książkach i w filmach.​ Wiele osób inspirowało się moją walka o równość i wolność.​

Moje dziedzictwo jest dla mnie największym wyróżnieniem.​ Wiem, że moja walka o sprawiedliwość nie poszła na marne.​ I mam nadzieję, że moja historia będzie nadal inspirować ludzi do walki o lepszy świat.​

Wiem, że nadal jest wiele do zrobienia w walce o równość i wolność.​ Ale mam nadzieję, że moja historia da ludziom odwagę do walki i do tworzenia lepszego świata dla wszystkich.​

Podsumowanie

Moje życie było poświęcone walce o równość i wolność dla wszystkich ludzi.​ Od najmłodszych lat uczyłam się od rodziców, jak ważne jest walczyć o sprawiedliwość i o lepszy świat.​ Pamiętam, jak w naszym domu ukrywaliśmy uciekinierów z niewoli.​ To było dla mnie ważne doświadczenie, które kształtowało moje poglądy na świat.​

Pracowałam jako nauczycielka, organizowałam szkoły dla dzieci z rodzin uciekinierów z niewoli, a później założyłam gazetę “The Provincial Freeman”.​ Gazeta stała się ważnym głosem w walce o równość dla czarnoskórych mieszkańców Kanady.​ W “The Provincial Freeman” walczyliśmy z dyskryminacją i z nierównością.​ Domagaliśmy się równych praw dla kobiet i wierzyliśmy, że kobiety mają prawo do pełnego uczestnictwa w życiu społecznym.​

Po powrocie do Stanów Zjednoczonych włączyłam się do walki o zniesienie niewolnictwa.​ Pracowałam jako rekrutka dla armii Unii i zachęcałam czarnoskórych mężczyzn do wstąpienia do wojska.​ Po zakończeniu wojny zostałam jedną z pierwszych czarnoskórych kobiet w Stanach Zjednoczonych, która ukończyła studia prawnicze.​

Moje życie było pełne wyzwań, ale również satysfakcji. Wiem, że moja walka o sprawiedliwość nie poszła na marne.​ Moja historia jest dowodem na to, że kobiety mogą być silne, odważne i walczyć o lepszy świat.​

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *